Co zrobić, żeby do końca nie znienawidzić jesiennej pogody ? Opatulić się ciepłym szalikiem i iść na spacer, alternatywą może być jedynie popołudnie spędzone pod kołdrą. Ale nie dajmy się zwariować, wskakujemy w buty-kacie, i śmigamy do lasu, parku, albo do znajomych. Nie, wcale nie musimy iść w dresie... Tak, też bardzo go kocham, ale dziś wybrałam sukienkę, którą uszyłam wiosną (moje pierwsze małe 'dzieło' ;P). Sukienka jest w z grubej bawełny w moim ulubionym kolorze. Asymetryczna, przez co nienudna i jedyna w swoim rodzaju. Co o niej myślicie ? A może sami szyjecie ?
Ostatnie zdjęcie z aparatem ^^
płaszcz, szalik H&M, rękawiczki I am, sukienka DIY, buty Deichamnn, podkolanówki no name
Więcej na :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz