
Wiem, że baaaardzo dawno nie pisałam, ale ostatnio wiele się działo. Wyjazd za wyjazdem, w ciągu ostatniego miesiąca w domu byłam 6 dni. Ale teraz wracam i to na dłużej.
Zaczynam od... czerwonej sukienki i wysokich butów. Nareszcie zawitało do nas słońce, wiosna zbliża się już coraz większymi krokami. Czerwona sukienka wydała mi się idealną na powitanie słonecznego marca. A ponieważ na ulicach nie jest już tak ślisko do łask powracając wyższe buty. Outfit bardzo klasyczny. Czerń, czerwień i złote dodatki - właśnie w takich połączeniach czuję się idealnie.




sukienka no name/rajstopy Gatta/szalik, płaszcz,marynarka H&M/naszyjnik I'm/buty New Look/kopertówka vintage
Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz