No tak pogoda nas nie rozpieszcza. Najpierw daje nadzieje na upały a potem bam i 11 stopni:(. Nie lubię tego, ale cóż trzeba się ogarnąć i lecieć dalej. Ponieważ od kilku dni nieustannie pada zmuszona jestem do chodzenia w kaloszach, które muszę niestety przyznać już mnie troszkę znudziły :(. A dziś do tego mam na sobie szare spodnie z Zary, over-sizowy, pastelowo-różowy sweterek z Camaieu i dla ożywienia żółtą torbę. A resztę zobaczcie i oceńcie sami :)).
Strasznie przepraszam, ze dodaję tak mało postów, ale pierwszym powodem jest mój ciągły brak czasu oaz brak chętnych osób do robienia zdjęć :((.
Postaram się to jakoś przezwyciężyć i częściej do Was pisać :).
XOXO
Alex
Świetna oversizowa bluza!
OdpowiedzUsuńJa nawet podczas deszczu nie zmusiła bym się do noszenia kaloszy... Chyba :)
OdpowiedzUsuńpisz częściej! masz talent!
OdpowiedzUsuńrewelacyjna torba.. u mnie też ciągle pada więc trochę Cię rozumiem... aczkolwiek ja kalosze uważam za jedne z moich najwygodniejszych butów więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;)
OdpowiedzUsuńja też :), ale w maju chętniej wskoczyłabym w balerinki ;)
UsuńLast outfit with kalosze before next winter I presume!
OdpowiedzUsuńVery nice!
oh, i hope that this is truth. ;))
Usuńthanks ;D