27 stycznia 2013

Winter holiday ...


Zima (zwłaszcza tu gdzie teraz jestem - czyli na mazurach) jest naprawdę trudna to przetrwania. Jest strasznie zimno. Każda myśl o opuszczeniu ciepłego pomieszczenia przyprawia mnie o dreszcze. Jednak nie mogę spędzić całych ferii leżąc z pilotem na kanapie. Dlatego dziś wybraliśmy się na krótki spacer. Ja walcząc o przetrwanie ubrałam gruby, czerwony sweter, który będziecie mogli zobaczyć w najbliższym poście. Na to puchówka, wełniany szalik, rękawice, czapka i powiedzmy, że da się żyć.





4 komentarze:

  1. W takim stroju z pewnością każdy przeżyje! :)
    Świetną masz torbę :)

    Pozdrawiam,
    Angelika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, nie wiem... tu jest potwornie ziiiimno :D

      Usuń
  2. u mnie też ciężko z przetrwaniem zimy, ale coraz bliżej wiosny;D

    OdpowiedzUsuń
  3. znakomity blog! obs.

    OdpowiedzUsuń